Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Witam,
ostatnio wiele ksiag udostepnianych jest na stronie szukajwarchiwach.pl. Istnieja jednak archiwa, np. Archiwum Panstwowe w Inowroclawiu, ktorych liczba skanow jest bardzo mala. Zastanawia mnie, czy mozna zatrudnic sie w roli wolontariusza w celu wykonywania skanow do udostepniania w internecie.
Czytalem ostatnio, ze niektore archiwa wspolpracuja z genealogami.
Dla mnie, na przyklad, byloby milo spedzic urlop, wykonujac takie prace na potrzeby innych.
Co o tym sadzicie, do kogo trzeba napisac?

_________________
Pozdrawiam Adam

Genealogia jest super!!!

Adamie.

To byłoby cudowne, gdyby można pomagać w pracy digitalizacyjnej w archiwach.
Wiem, że można zgłosić się jako wolontariusz do AA w Poznaniu, Ks. Musielak zapewnia sprzęt do robienia zdjęć - wystarczą tylko chęci. Wolontariuszy przyjmuje również AP w Kaliszu.
AP w Inowrocławiu jest Oddziałem Bydgoszczy, zatem tam musiałbyś pytać o możliwość pomocy.

Myśmy rozpoczęli podobną inicjatywę, ale niestety nie wiemy co dalej. Mając tak jak WTG i PTG stolik do digitalizacji, Bogdan digitalizuje „Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego”. Chcielibyśmy zamieścić je w sieci. Niestety nie mamy pojęcia jak to zrobić i tutaj liczymy na podpowiedź Macieja lub Piotra.



Wiele osób prosi o materiały z tej publikacji. Jeśli będzie można efekt naszej pracy zamieścić w internecie, zdigitalizujemy jeszcze wszystkie trzy tomy wydawnictwa pt. „Materiały do dziejów chłopa wielkopolskiego”.

Być może są lub będą inne potrzeby digitalizacyjne, to bardzo chętnie służymy pomocą w realizacji projektów.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Kierowany ciekawoscia napisalem emaila do AP w Bydgoszczy z pytaniem, czy potrzebowaliby wolontariuszy do wykonywania skanow w AP w Inowroclawiu.
Dodalem fragment postu Danusi, ze w AA w Poznaniu i AP w Kaliszu przyjmuja wolontariuszy i ja bym byl chetny do tego typu pomocy w inowroclawskim archiwum. Chetnie zajalbym sie czyms ciekawym i pozytecznym w czasie urlopu w Polsce

_________________
Pozdrawiam Adam

Genealogia jest super!!!

Dla siebie (dla własnego użytku) można digitalizować wszystko.
Natomiast jesli chodzi o udostępnianie w sieci zalecałbym ostrożność. Ze względu na obowiązującą ustawę O Prawie Autorskim i Prawach Pokrewnych.
Zanim udostępni się wydawnictwo Zakładu im. Ossolińskich w sieci warto skontaktować się z wydawcą i dowiedzieć się jaki jest status prawny tej pozycji wydawniczej.

Pozdrawiam
Marek Szymański

A w jakich ilosciach dla wlasnego celu mozna wykonywac zdjecia w archiwum? Powiedzmy, jesli pojechalbym do archiwum i chcial zrobic zdjecia ksiegom urzedu stanu cywilnego, bo np. chcialbym je zindeksowac do Poznan Projekt, poniewaz przesiedzenie w archiwum byloby uciazliwe, zeby zindeksowac wszystko.
Jak to wyglada? Moglbym zamowic np 5-10 ksiag zrobic zdjecia, a pozniej je zindeksowac? Czy to wcale tak pieknie nie wyglada?

_________________
Pozdrawiam Adam

Genealogia jest super!!!

To co pisałem powyżej dotyczyło książek wydanych przez Zakład Ossolińskich, dla których obowiązują autorzskie prawa materialne gdyż od śmierci autorów minęło mniej niż 70 lat.

Pozdrawiam
marek Szymański

W AP Łódź bezproblemowo mogłem zrobić zdjęcia wszystkim księgą w całości z parafii Wielenin, za nim były opublikowane w sieci. Co prawda były to mikrofilmy, a nie fizyczne księgi, ale zamówiłem wszystko co mieli z Wielenina, dostałem, usiadłem przy czytniku i pstryk pstryk, niestety był tego taki ogrom, że chyba w 3 rocznikach sfotografowałem tylko zestawienia. Dobra bateria w aparacie i u mnie 3 karty pamięci były niezbędne. Spędziłem tam 4 dni od ok. 10 do godziny przed zamknięciem.
Pozdrawiam
G.

_________________
Pozdrawiam
Gracjan

Hej,

niebawem zamierzamy przetrzeć szlak wstawiania publikacji do WBC. Kontaktowaliśmy się już jak zrobić to technicznie, musimy tylko rozeznać temat formalnego podejścia do tematu.
Jeśli chodzi o publikacje w WBC czy internecie, należy zwrócić szczególną uwagę na prawa autorskie lub pisemną zgodę dysponenta ksiąg na zamieszczenie treści w internecie. Nie wiem czy możliwe będzie np.pozycji "Materiały do dziejów chłopa wielkopolskiego” - czy macie rozeznany temat praw autorskich tej publikacji?

edycja: widzę teraz, że Marek również poruszył temat praw autorskich; tak więc sprawa do wyjaśnienia dla konkretnych pozycji

_________________
Pozdrawiam, Maciej - http://www.glowiak.com

Adamie, wszystkie archiwa państwowe muszą stosować się do zaleceń, które wynikają z Listu Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych ws.kopiowania materiałów archiwalnych z dwoma załącznikami. Linki podaję poniżej:
List NDAP
zal. 1 zał. 2
Jeśli będziesz przestrzegał omówionych tam zasad, nie powinieneś spotkać się z dodatkowymi problemami
No i chyba standardowo przyjmuje się zamawianie jednorazowo 5 jednostek archiwalnych do pracowni naukowej. Choć to akurat najlepiej ustalić już z pracownikiem działu udostępniania w danym archiwum.
Pozdrawiam
Marcin

_________________
Marcin

Smolniccy w Wielkopolsce? To by było prawdziwe święto!

W AP Kalisz bez problemów można robić zdjęcia. Bogdan digitalizował ( za zgodą ) księgi meldunkowe
jednej z gmin na skonstruowanym przez siebie stoliku, używając ciągłego czy jak to nazwać - stałego
oświetlenia zamontowanego na stoliku, połączonego z komputerem. Świetna sprawa.
Przy nieograniczonej dostępności materiału archiwalnego w AP Kalisz, można naprawdę wiele przywieźć do domu.

Wpadł na kolejny pomysł, który polepsza oświetlenie fotografowanego materiału.
Zamontował na przenośnym statywie takie samo oświetlenie, jakie ma stolik do digitalizacji.
Światło nie mruga jak flesz lampy, to też nikomu nie przeszkadza w pracy.




Tym sposobem mamy dwa zestawy do digitalizacji.
Pozostało teraz tylko liczyć na przychylność kierownictwa w archiwach państwowych.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski