Niekoniecznie używał dwóch nazwisk.
Załóżmy taką sytuację:
żeni się Marcin Jasiński, którego rodzicami są Jan Wojciechowski i Maria Iksińska. Co ma zrobić w tej sytuacji indeksujący? Może założyć, że proboszcz jedno z nazwisk pomylił lub Jan Wojciechowski nie jest ojcem, a ojczymem, ale indeksujący nie jest od tego, by rozstrzygać, które z jego założeń jest słuszne.
Ja w tej sytuacji pana młodego bym zapisała: Marcin / Jasiński / możliwe Wojciechowski, być może indeksujący wpisał: Marcin / Jasiński / alias Wojciechowski.
Gdy dotrzesz do aktu przekonasz się skąd dwa nazwiska. A jeszcze można założyć sytuację, że jedno z nazwisk jest napisane nad drugim. Nie takie cudeńka zdarzają się w aktach.
Miałam sytuację, że pan młody ożenił się równocześnie z dwoma różnymi pannami, każda była w innym wieku, a akt ślubu jeden, co miałam zrobić? rozbiłam to jedno (chyba jedno
) małżeństwo na dwa odrębne, niech szukający potomek sam oceni, która pra...babka jest właściwa.