zciszewicz napisał(a):
Witam!
W Herten i Reckilnghausen byłem osobiście kilka lat temu ,ale z powodu braku znajomości języka niewiele załatwiłem (byłem tam z kolegą ,który zna język niemiecki troszkę lepiej niż ja. a ja nie znam go wcale)Udało mi się im wytłumaczyć o jakie nazwisko mi chodzi .W urzędzie miasta uzyskałem nawet akty urodzenia mojego dziadka i jego rodzeństwa .Skierowali mnie do archiwum i te listy dostałem pocztą, zapłaciłem coś około 15 euro.Niestety nie ma na tych listach moich krewnych.
Mój pradziadek Franciszek Ciszewicz pracował w kopalni w Disteln (obecnie dzielnica Herten),ciekaw jestem czy od tej strony tzn.pracy w kopalni , można by było się dowiedzieć czegoś więcej o nim?
Pozdrawiam Zbyszek
Witam .Mam pytanie czy aby otrzymac w/wym akty urodzenia musieles miec dokumenty potwierdzajace ze to twoja rodzina .Mieszkali tam moi prapradziadkowie /pochodzili z okolic Sremu/,,moi pradziadkowie brali slub w 1899r, moja babcia urodzila sie w 1901 i kilkoro jej rodzensta,moja mama w 1921 ,,mieszkal tam tez moj dziadek z matka i siostra ,jak widzisz tych metryk byloby kilkanascie.Czy ty zaplaciles za metryki?, a moze za te listy meldunkowe ,ale mysle ze za metryki.Ile ich dostales.?Interesuja cie dokumenty z kopalni-. mnie tez.Mysle ze znajdzie sie na forum ktos kto nam doradzi gdzie mozna je znalezc. Pozdrawiam Krystyna Maria