Cześć Asia. Dziękuję za odpowiedź na moją wiadomość. Więc jesteś potomkiem stangret Józefa Nawrockiego? Zakładam, że jego żona Zofia była siostrą mojego przodka Szymona Grudzielana. „Rocznik Kaliski” Rusińskiego wymienia Szymona w Broniszewicach w 1782 r. Pod nazwiskiem „Grudzielec”, więc na pewno istniało jakieś powiązanie z tym miastem. Stamtąd pochodzili inni mieszkańcy Broniszewic. Syn Szymona, Piotr, został ochrzczony w Broniszewicach, ale pod nazwiskiem Marciniak. Nazwisko Marciniak było bardzo płodne w Grudzielcu, ale nie mogę tam znaleźć mojej konkretnej rodziny, ponieważ zapisy nie istnieją wystarczająco wcześnie. Aby udowodnić mój związek z rodziną Marciniaków, zidentyfikowałem bezpośredniego potomka rodziny Marciniaków, która pochodzi z Wieczyna. Kiedy zgodził się wykonać test Y-DNA, niestety nie był genetycznym odpowiednikiem. Podejrzewam, że rodzina Marciniaków pochodząca z Grudzielca ma inne pochodzenie genetyczne niż rodzina Wieczyna, ale pewnego dnia mam nadzieję znaleźć kogoś, kogo badanie DNA potwierdzi tę teorię.
Nie udało mi się znaleźć zapisu chrztu dla waszej przodki Agnieszki Nawrockiej lub jej siostry Eleonory, żonatych z Karolem Walendowskim. (On też jest moim krewnym.) Sprawdziłem nawet w parafii Sobótka. Gdybyśmy mogli znaleźć miejsce, w którym się urodzili, przybliżyłoby nas to do znalezienia poprzedniego pokolenia. Myślę, że parafia w Sowinie jest prawdopodobnie miejscem do przeszukania, ale profesjonalny badacz powiedział mi, że ksiądz nie współpracuje w udostępnianiu ksiąg kościelnych. (Proszę wybaczyć moje błędy gramatyczne, ponieważ piszę za pośrednictwem tłumacza.)
|