Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 26 gru 2024, 17:33

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 18 cze 2019, 15:12 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 paź 2007, 08:22
Posty: 2668
Lokalizacja: Poznan
Obrazek

Cos na czasie.... juz pojutrze Boże Ciało. Urodzilam sie i wychowalam w czasach PRL
i stwierdzam poraz ktorys iz za PRL mieszkancy miasta Poznania dokladali staran
aby przygotowac sie do Procesji.
Zalaczam fotke i zycze wszystkim wspanialego Swieta.
Nie wiem czy pamietacie kobiety plecenie wianuszkow na glowe ?

Ps. juz gdzies chyba pisalam o Bozym Ciele ale nie moge znalezc, przepraszam.

_________________
Hania
___________________________
Poszukuje aktu urodzenia Franciszek Thym, Tym, Timm, Timme, Thiem urodzony przed 1780 rokiem, zawod:młynarz

Haplogrupa V

Magiczne slowa: Prosze, Dziekuje, Przepraszam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 cze 2019, 16:31 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5247
Lokalizacja: Poznań
Boże Ciało z dzieciństwa kojarzy mi się z rurami sprzedawanymi z koszy na bieliznę. Były pyszne :-)

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 cze 2019, 17:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 paź 2007, 08:22
Posty: 2668
Lokalizacja: Poznan
Rury to wiadoma sprawa :D .....tak, tak koniecznie rury w koszach na bielizne,
zapomnialam o tym fakcie.
Niestety juz tego smaku rur nie ma jak kiedys,
probowalam w kilku miejscach w Poznaniu, to juz nie to ciasto, nie ten smak,
nie te rury ale kupuje mimo wszystko :wink: bo tradycji musi stac sie za dosc :wink:

_________________
Hania
___________________________
Poszukuje aktu urodzenia Franciszek Thym, Tym, Timm, Timme, Thiem urodzony przed 1780 rokiem, zawod:młynarz

Haplogrupa V

Magiczne slowa: Prosze, Dziekuje, Przepraszam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 cze 2019, 18:43 
Offline

Dołączył(a): 28 lut 2017, 07:45
Posty: 1937
Lokalizacja: Gdańsk
Witam.

Rury- nie pamiętam tego z dzieciństwa :?
Czy oprócz okolicy Bożego Ciała, i chyba Wszystkich Świętych, można w innym terminie w
Poznaniu dostać te smakowitości?

Pozdrawiam.
Kaniewska Małgorzata.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 cze 2019, 20:05 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5247
Lokalizacja: Poznań
Kiedyś rury można było kupić tylko w Boże Ciało, teraz nastały dziwne czasy i nawet Gwiazdka może być w maju, więc kupisz je też pod cmentarzami we W. Św. :-)

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 cze 2019, 20:18 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
http://blog.tradycjemuzyczne.imit.org.p ... -polskiej/
Boże Ciało w tradycji polskiej

Kościół katolicki przez wieki silnie oddziaływał na tradycje polskiej wsi. Święta religijne wyglądają jednak różnie w poszczególnych częściach kraju.
W poznańskim w procesji na Boże Ciało uczestniczą Bamberki ubrane w tradycyjne stroje. W łowickiem istniał zwyczaj grania na kotłach.

foto i podpis: Bamberki w tradycyjnych strojach podczas procesji na Boże Ciało.
Źródło: Radio Merkury
(...)

foto: Bamberki z okolic Poznania niosące feretron podczas procesji. 1931-06-07.
Źródło: NAC

Bamberki co roku uczestniczą w procesjach Bożego Ciała idących ulicami Poznania:
filmik: (12:39)
(...)

Komentarz:
Stejs 4 czerwca 2018
„Przybyli tu w XIX wieku osadnicy z Bambergii doskonale wtopili się w lokalną tradycję Wielkopolan,[…]” . Przybyli w XVIII w.
„Na zaproszenie władz miasta Poznania w latach 1719 do 1753 kilkoma falami przywędrowali rolnicy z okolic Bambergu, nazwani z racji swego pierwotnego miejsca zamieszkania Bambrami (w XIX wieku nazwą tą określano już wszystkich rolników mieszkających we wsiach poznańskich). Osiedleni zostali we wsiach – Luboń (1719), Dębiec oraz kilka rodzin w Boninie, w Jeżycach i Winiarach (1730), w Ratajach i w Wildzie (1746-1747), w Jeżycach i w Górczynie (1750-1753). Wszyscy zobowiązani byli do przywiezienia zaświadczenia, że są wyznania rzymskokatolickiego. Był to jedyny warunek, który przybyszom stawiało miasto kierując się tu zarządzeniem króla Augusta II z 1710 r. dotyczącym wszystkich cudzoziemców osiedlających się w tym czasie w Polsce.” za: M. Paradowska
http://www.poznan.pl/mim/public/turysty ... =0&lang=pl

Ewelina Grygier 4 czerwca 2018
Rzeczywiście największa fala osadników z Bambergu przybyła w XVIII wieku – dziękuję za lekturę i za czujność! M. Paradowska to chyba największa specjalistka od „tematów Bamberskich”. Szkoda, że we wszystkich publikacjach poświęconych Bambrom nie wiele napisano o folklorze muzycznym tych nowych mieszkańców Wielkopolski, i w największym stopniu skupiono się na tradycyjnym ubiorze.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 07:09 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2018, 23:52
Posty: 44
Swieto Bozego Ciala i procesje byly wielkim wydarzeniem ,jako dziecko pamietam cala ulica tym wydarzeniem zyla , mieszkalam na Jezyckiej w Poznaniu i ulica ta przechodzila procesja ,mieszkancy w pewnych odleglosciach budowali Oltarze ,przy ktorych podczas procesji ludzie sie modlili ,a w domach wszystkie okna byly odswietnie ustrojone na ta okazje ,no i smak tych rurek .....


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 09:16 
Offline

Dołączył(a): 28 lut 2017, 07:45
Posty: 1937
Lokalizacja: Gdańsk
Henryk Krzyżan napisał(a):
Kiedyś rury można było kupić tylko w Boże Ciało, teraz nastały dziwne czasy i nawet Gwiazdka może być w maju, więc kupisz je też pod cmentarzami we W. Św. :-)

Witam.

Szkoda, że przez cały rok nie są dostępne :(

Pozdrawiam.
Kaniewska Małgorzata


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 09:57 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sty 2017, 11:10
Posty: 2309
Lokalizacja: Poznań
Ilekroć jestem na Junikowie widzę, że mozna je kupić przed wejściem głównym od strony ul.Grunwaldzkiej

_________________
Pozdrawiam, Paweł
poszukuję: Wietrzykowski, Wyzuj, Gibowski, Sławek

Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 11:33 
Offline

Dołączył(a): 28 lut 2017, 07:45
Posty: 1937
Lokalizacja: Gdańsk
Paweł, dziękuję za info.
Planuję pojechać na Junikowo- może skosztuję tego rarytasu :)

Pozdrawiam.
Kaniewska Małgorzata.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 11:38 
Offline

Dołączył(a): 12 lis 2013, 12:38
Posty: 183
Tylko uważaj, bo na co poniektórych można sobie zęby połamać :wink:

Pozdrawiam
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 12:59 
Offline

Dołączył(a): 28 lut 2017, 07:45
Posty: 1937
Lokalizacja: Gdańsk
Jarek82 napisał(a):
Tylko uważaj, bo na co poniektórych można sobie zęby połamać :wink:

Pozdrawiam
Jarek

O nie, wolałabym nie :?
Dziękuję, będę uważała :)

Kaniewska Małgorzata.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 13:12 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 paź 2010, 01:54
Posty: 440
Lokalizacja: Poznań
Moje wspomnienia Bożego Ciała i kilka słów o rurach:

Obrazek

Więcej: https://poznan1908.blogspot.com/2019/06 ... ysmak.html

_________________
Pozdrawiam
Olga T.
_____
Tyliński, Drzymała,Słociński, Napierała, Przybylski, Kaczmarek, Jaskóła, Szafrański, Roszak, Biskup, Danielewicz. Zapraszam na bloga: Poznań 1908. Śladami Marianny - przewodnik dla prawnuczki http://poznan1908.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 14:46 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5247
Lokalizacja: Poznań
Olgo, piękny artykuł, przypomniało mi się dzieciństwo. Pamiętam prawdziwą bawełnianą pościel, mocno krochmaloną, w czasie takich upałów jak teraz miało się wrażenie, że chłodzi ciało. I ten cały rytuał szykowania jej do magla... :-)

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 16:06 
Offline

Dołączył(a): 10 lut 2010, 17:37
Posty: 282
Henryk Krzyżan napisał(a):
Boże Ciało z dzieciństwa kojarzy mi się z rurami sprzedawanymi z koszy na bieliznę. Były pyszne :-)


Witam.
Czy możecie mnie uświadomić co to są rury? Jakiego typu ciastko? Suche czy nadziewane czymś?
Moje dzieciństwo upłynęło daleko od Wielkopolski i nie znam takiego rarytasu :D .

Danka

_________________
___________________________________________________________________________________________
Poszukuję:data i miejsce ur. Jakub Mucha (ok.1815) ,nazwiska: Jamry, Kobierski, Lier (połudn.Wielkopolska)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 16:55 
Offline

Dołączył(a): 28 lut 2017, 07:45
Posty: 1937
Lokalizacja: Gdańsk
danamat2 napisał(a):
Henryk Krzyżan napisał(a):
Boże Ciało z dzieciństwa kojarzy mi się z rurami sprzedawanymi z koszy na bieliznę. Były pyszne :-)


Witam.
Czy możecie mnie uświadomić co to są rury? Jakiego typu ciastko? Suche czy nadziewane czymś?
Moje dzieciństwo upłynęło daleko od Wielkopolski i nie znam takiego rarytasu :D .

Danka

Witam.
Danusiu, ja już się uświadomiłam :lol:
Też nie znam, albo nie pamiętam, że znałam.
I mam nadzieję, że przypomnę sobie ich smak.

https://delektujemy.pl/przepisy/rury-poznanskie/

Zaintrygował mnie zapis na końcu tego przepisu- "dekorujemy pikiem"
Cóż to jest ten pik?
Znam coś takiego - ozdoby na patyczku to pik.

Pozdrawiam.
Kaniewska Małgorzata.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 17:04 
Offline

Dołączył(a): 28 lut 2017, 07:45
Posty: 1937
Lokalizacja: Gdańsk
Henryk Krzyżan napisał(a):
Olgo, piękny artykuł, przypomniało mi się dzieciństwo. Pamiętam prawdziwą bawełnianą pościel, mocno krochmaloną, w czasie takich upałów jak teraz miało się wrażenie, że chłodzi ciało. I ten cały rytuał szykowania jej do magla... :-)

Też pamiętam, jeszcze z Gostynia.
Magiel był na strychu.
Już niestety nie ma- po remoncie zniknął, tak jak i wędzarnia.
Szkoda :(

Kaniewska Małgorzata.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 17:46 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sty 2017, 11:10
Posty: 2309
Lokalizacja: Poznań
Cytuj:
Czy możecie mnie uświadomić co to są rury? Jakiego typu ciastko? Suche czy nadziewane czymś?


Tak własnie jak w przepisie: lekkie ciasto piernikowe ale bez nadmiaru przypraw i NAPRAWDĘ twarde. Wtedy się pamiętało do kolejnego Bożego Ciała i czekało..... Zresztą jak to w piekarni mozna było wybrać te bardziej lub mniej wypieczone. Ja pamiętam je na Ostrowie Tumskim: Wuj Aleksy był Kanonikiem Katedry i u Niego się świętowało Boże Ciało, procesję etc. Kupowało się je z koszy wiklinowych na bieliznę wyłożonych białym obrusem koniecznie z koronką - 2 złote :)

Cytuj:
Magiel był na strychu.


Magiel to kultowe miejsce. Zawsze okupowałem korbę i kręcenie nią do dziś pamiętam. I 'kropienie' serwet i pościeli przed zawinięciem na wałek.

_________________
Pozdrawiam, Paweł
poszukuję: Wietrzykowski, Wyzuj, Gibowski, Sławek

Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 18:57 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5247
Lokalizacja: Poznań
Gosia53 napisał(a):
Henryk Krzyżan napisał(a):
Olgo, piękny artykuł, przypomniało mi się dzieciństwo. Pamiętam prawdziwą bawełnianą pościel, mocno krochmaloną, w czasie takich upałów jak teraz miało się wrażenie, że chłodzi ciało. I ten cały rytuał szykowania jej do magla... :-)

Też pamiętam, jeszcze z Gostynia.
Magiel był na strychu.
Już niestety nie ma- po remoncie zniknął, tak jak i wędzarnia.
Szkoda :(

Kaniewska Małgorzata.


W Poznaniu magiel był tradycyjnie w "sutenerze" (jak mówiła sąsiadka babci), czyli w suterenie :-)
Jako dzieciak byłem zachwycony tym cudem techniki, bo kręciło się korbą w jedną stronę, a skrzynie jeździła w tą i z powrotem.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 19:52 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 kwi 2009, 17:30
Posty: 5182
Wiadomości Kościelne Nr 25, Chełmża, niedziela, dnia 23 czerwca 1935 r.

Procesja Bożego Ciała.

Procesja Bożego Ciała odbywa się we wszystkich krajach katolickich z nadzwyczajną uroczystością. Naród polski, który odznaczał się zawsze wielką pobożnością, miał szczególniejsze nabożeństwo do procesji Bożego Ciała. Mianowicie w dzielnicach, gdzie w czasie niewoli pruskiej czy rosyjskiej, wszelkie publiczne objawy uczuć narodowych były surowo prześladowane, obchodzono procesję Bożego Ciała z tem większym pietyzmem, jako jedyną sposobność zamanifestowania na zewnątrz nietylko głębokiej wiary, ale i silnej łączności i spójni narodowe. Dlatego to władze rosyjskie odnosiły się wrogo do obchodu procesji Bożego Ciała poza obrębem terenu kościelnego; w Wilnie i na Kresach była ona do r. 1905 zupełnie wzbronione. Władze pruskie tolerowały procesje publiczne, odbywające się w dawnych parafiach, w których były od szeregu lat w zwyczaju, natomiast w nowopowstałych parafjach, jak n.p. na św. Łazarzu w Poznaniu, procesja mogła obywać się tylko na terenie cmentarza kościelnego. Pierwsza więc wielka procesja ulicami i rynkiem odbyła się w tej dzielnicy dopiero w 191 9 r. w odrodzonej Polsce.
Procesja Bożego Ciała odbywa się w większych miastach z nadzwyczajną okazałością. Mieszkańcy ulic, któremi ma przechodzić pochód, dokładają wszelkich starań, by jak najpiękniej przyozdobić okna i balkony. Niekiedy zamawiają specjalistów, tapicerów, którzy układają wzdłuż okien gustowne festony i draperje z materjałów o barwach papieskich lub narodowych. W oknach stawiają wśród kwiatów i zieleni piękne obrazy lub figury świętych, a gdy procesja przechodzi, iluminują okna rzęsisto świeczkami. Najwspanialej bywają przybrane ołtarze, które zamożni mieszczenie zwykle własnym kosztem wystawiają. Bogate kobierce służą za tło, na którem zawieszają piękny obraz Chrystusa lub Najświętszej Panny; niekiedy — przy starych pałacach — ustawiają staro świecki tryptyk, który służył ongiś jako ołtarz polowy. Dojście do ołtarza wyłożone jest chodnikiem wśród zieleni drzewek brzozowych lub lipowych.
Trudno opisać wrażenie, jakie sprawia widok postępującego pochodu procesji, z lasem różnobarwnych chorągwi na czele, chylących się kurnie przed Majestatem Słowa Wcielonego. Wszystkie cechy, bractwa, towarzystwa niosą swe godła; — kobiety w tradycyjnych, prawie średniowiecznych strojach, dźwigają na ramionach ciężkie feretrony, dziewczyny w pięknych ubiorach narodowych — w każdej okolicy odmiennych — niosą lżejsze, jasne chorągwie. — Pochód posuwa się powoli, poważnie, wśród szpaleru, karnie utrzymanego przez wojsko, harcerzy i starszych uczni szkolnych. Przechodzą kompanje wojska, postępuje powoli świetna orkiestra, wtórująca rośpiewanemu tłumowi; roją się tysiące dzieci, bielą się setki dziewczynek z liljami w ręku, zaścielające w rytmicznym pokłonie drogę kwiatami zbliżającemu się Sanctissimum. Ciągną dwa długie szeregi księży w odświętnych szatach, a wreszcie ukazuje się złocista monstrancja z Najświętszym Sakramentem, którą niesie pod baldachimem dostojnik Kościoła w asyście kapłanów lub dygnitarzy świeckich. Za baldachimem postępują nieprzeliczone tłumy wiernych, śpiewając przepiękne nasze pieśni. Procesja obchodzi kolejno ołtarze, przy których ksiądz czyta jedną z czterech ewangelij, poczem celebrans unosi w górę monstrancję, udzielając błogosławieństwa na cztery strony świata. Tysiące głów chyli się w pokorze, uroczyste milczenie zalega na chwilę, poczem z tysiąca piersi płynie ku niebu modlitewna pieśń „Rzućmy się wszyscy społem".
Procesja Bożego Ciała, w wiejskim kościółku, choć pozbawiona zewnętrznego przepychu, niemniej jest uroczysta, wzruszając serca swą szczerą prostotą. Postępując w skupieniu wśród rozśpiewanego ludu, ma się wrażenie, że Chrystus utajony w monstrancji, zstępuje do każdej chaty, niosąc ulgę cierpiącym otuchę zwątpiałym, pociechę najbiedniejszym. Zda się, że przyroda cała bierze udział w tym uroczystym pochodzie, że przed Stwórcą swym kłonią się łany zbóż, uginają konary drzew, dzwonią kielichy kwiatów, — że ptaki niebieskie witają Pana wszechświata pieśnią:
„Zróbcie Mu miejsce — Pan idzie z Nieba
Pod przymiotami ukryty chleba.
Zagrody nasze widzieć przychodzi
I jak się dzieciom Jego pogodzi”.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 20:24 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 paź 2007, 08:22
Posty: 2668
Lokalizacja: Poznan
Dzieki za wspomnienia Olgi bardzo podobne do moich.
A opis przedwojennej procesji z gazety przytoczony przez Danke jest niesamowity, szczegolowy, odczuwa sie doslownie nastroj i uczestniczy w procesji...tak dobrze napisane.
Tez nie wiedzialam ze pierwsza procesja Bozego Ciala na Lazarzu odbyla sie dopiero po zrzuceniu jarzma zaborcy. Dzieki za info.
MBB to byla moja parafia kiedys, tam tez sypalam kwiatki, w wiekszosci platki piwonii. Byly TLUMY ludzi....nie to co teraz a okna nasze i sasiadow to byly oltarzyki-majstersztyki.Byl swiateczny nastroj, teraz tego juz takze nie ma. Procesje zubozaly w uczestnikow i donioslosc wydarzenia....ludzie nie dekoruja okien ani balkonow. Nieliczni tylko. Oltarze juz takze nie sa tak wspaniale jakie pamietam z dawnych lat. Wielka szkoda. Bardzo lubie orkiestre na procesji...to jedyne brzmienie jakie mozna tylko i wylacznie przypisac Procesji Bozego Ciala.

_________________
Hania
___________________________
Poszukuje aktu urodzenia Franciszek Thym, Tym, Timm, Timme, Thiem urodzony przed 1780 rokiem, zawod:młynarz

Haplogrupa V

Magiczne slowa: Prosze, Dziekuje, Przepraszam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 20:42 
Offline

Dołączył(a): 28 lut 2017, 07:45
Posty: 1937
Lokalizacja: Gdańsk
To prawda, dzisiaj już tego nie ma.
Na dzielnicy, w której mieszkam, jeszcze parę lat temu, było jak na wsiach.
Kolorowo, tłumnie, ołtarze na ulicach piękne, a okna jeszcze piękniejsze.
Mnóstwo kwiatów, na dzielnicy duży Ogród Działkowy, więc kwiatów co niemiara.
Dziewczynki w krakowskich strojach.
35 lat temu, w krakowskim stroju moja córka sypała kwiatki na procesji.
A strój po mojej najstarszej siostrze, pamięta jeszcze czasy gostyńskie :)
Do dziś go przechowuję - cokolwiek podniszczony, ale jest :)

Cytuję:
"Magiel to kultowe miejsce. Zawsze okupowałem korbę i kręcenie nią do dziś pamiętam. I 'kropienie' serwet i pościeli przed zawinięciem na wałek"

"W Poznaniu magiel był tradycyjnie w "sutenerze" (jak mówiła sąsiadka babci), czyli w suterenie :-)
Jako dzieciak byłem zachwycony tym cudem techniki, bo kręciło się korbą w jedną stronę, a skrzynie jeździła w tą i z powrotem"

Magiel był dla mnie czarodziejskim miejscem, za to wędzarni się bałam :lol:

Olga - świetny blog, można czytać jednym tchem :)

Kaniewska Małgorzata.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 21:21 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02 sie 2008, 18:47
Posty: 964
Lokalizacja: Pępowo / Wrocław
U nas magiel stał w piwnicy.Była to wielka skrzynia wypełniona kamieniami,pod nią wałki,na które nawijało się bieliznę,a potem dwie osoby przeciągały tę ciężką skrzynię po wałkach raz w jedną, raz w drugą stronę.Jako dziecko często sadzana byłam na tej skrzyni,aby sobie pojeździć.
No i oczywiście magiel miał rodzaj żeński.Schodziło się do magli.
W Boże Ciało sypałam kwiatki.Wianek na głowie,biała sukienka,koszyczek i Święty,święty,święty Pan Bóg zastępów.Starsza siostra miała strój krakowski,dla mnie już nie starczyło.

_________________
Pozdrawiam.
Barbara


"Gdzie się człowiek ulągnie,tam ciągnie".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2019, 21:44 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 kwi 2009, 17:30
Posty: 5182
Któż z Nas zastanawiał się nad historią uroczystości Bożego Ciała? - chyba nie wielu - przyznam, że ja nie.
W tej samej gazecie co przytoczyłam artykuł o Procesji Bożego Ciała, trafiłam na artykuł o historii:

Wiadomości Kościelne
Nr 25, Chełmża, niedziela, dnia 23 czerwca 1935 r.

Historja Bożego Ciała

Nastrój żałobny Wielkiego Czwartku nie pozwala Kościołowi radosnemi pieśniami uczcie w ten dzień wielki artykuł wiary naszej świętej, że Bóg zamieszkał między nami. Ustanowiono ku czci tej tajemnicy osobne święto, święto Bożego Ciała, kiedy to Boga w sakramencie ukrytego czci się nietylko w obrębie murów kościelnych, ale w poczuciu wdzięczności i uniesieniu radosnem obnoszę kapłani sakramentalnego Boga po ulicach, miast i siół, a tłumy ludu wiernego cisną, się na widok triumfu swego Boga. Wiara w Syna Bożego raduje ich, serca, bo ten założyciel Nowego Przymierza jest między nimi obecny, choć ukryty pod postacią hostji świętej.
Zarazem wynagradza Kościół Zbawicielowi wszystkie krzywdy zbezczeszczenia jakich doznaje w tej świętej tajemnicy.
Blisko jedenaście sec lat rozdawał Zbawiciel przez ten sakrament chrześcijanom obfite łaski, jako dowód Swej wielkiej miłości. W troskach i biedach, życiowych śpieszyli do Jezusa w sakramencie okrytego. Czuwał nad nimi, nad ich pracami i cierpieniami, w radości i smutku, pocieszał ich i pomocy udzielał.
Aż tu nagle temu łagodnemu i szczodrobliwemu Królowi, mieszkającemu w cichem tabernakulum, za¬groziło niebezpieczeństwo. W drugiej połowie jedenastego wieku odezwały się wątpliwości, co do rzeczywistej obecności Zbawiciela w Najświętszym Sakramencie Ołtarza. Wstytko [wszystko] już podano w wątpliwość, wszystkiemu już zaprzeczono! Boskości Ducha świętego, koniecznej potrzebie łaski, założeniu Kościoła; ale że Zbawiciel jest obecny w Najświętszym Sakramencie Ołtarza, było dla wszystkich chrześcijan tak jasnem i pewnem, jak miłość i dobroć matki dla dzieci.
Berengarjusz z Tours (+1088) ma tę smutną sławę, że pierwszy od założenia Kościoła podał w wątpliwość obecność Jezusa w Najśw. Sakramencie. Później w jego ślady wstąpili Luther, Zwingljusz, Kalwin.
Jakie poruszenie wywołały twierdzenia Borengarjusza, tego sobie dzisiaj wyobrazić nie możemy. Jakto, więc Zbawiciela ukrytego w Najśw. Sakramencie, chcianoby światu wziąć, miłość Zbawicielową, troszczący się o każdą duszę zosobna, ludziom zabrać! Zaprotestowano głośno, cały świat w obronie Eucharystii poruszono, a świadkiem tego ruchu są po dziś dzień jeszcze one niezliczone pisma „o Ciele i Krwi Pańskiej". Był to ruch nietylko miedzy uczonymi i pobożnymi, ale objął on najszersze warstwy ludu. Lud, w najświętszych swoich uczuciach głęboko dotknięty, chciał zadośćuczynić Panu Jezusowi, za wiekową oziębłość, za dobrodziejstwa przez wieki otrzymane, chciał głośno i donośnie swoją wiarę wyznać i miłość za miłość dać.
W tym to czasie należy szukać początku nabożeństw do .Najśw. Sakramentu, oraz zwyczaju podnoszenia hostji i kielicha podczas przemienienia we Mszy świętej.
Często zdarzało się, że Boska Opatrzność napaści nieprzyjaciół na Kościół obruciła ku jego dobru. W tym wypadku przyczynił się religijny zapał warstw ludowych do zaprowadzenia święta Bożego Ciała oraz szybkiego rozpowszechnienia go w całym katolickim Kościele. Mianowicie zasłużyła się za Bożą pomocą pewna zakonnica, Juljanna z Leodjum, około skierowania całego ówczesnego ruchu na realne tory. Święto Bożego Ciała zaczęto uroczyście obchodzić w mieście Leodjum; Papież Uraan IV [Urban IV], zapoznawszy się z niem w Leodjum, rozszerzył je w roku 1264 na cały Kościół.
Na wezwanie papieża ułożył najuczeńszy doktor kościoła, św. Tomasz z Akwinu, modlitwy do brewjarza i mszy św., na tę uroczystość. To, co wszyscy chrześcijanie odczuwali, umiał on swoim głębokim rozumem zakląć w słowa, jak o tem świadczą piękne hymny ku czci Najśw. Sakramentu Ołtarza, „Twemu Zbawicielowi, Twemu Mistrzowi”, „Chwalcie usta tajemnicę”, „W pokorze uwielbiam Cię, Bóstwo ukryte” — Pange lingua gloriosi, O salutaris hostia, Tantum ergo sacramentum. Święto Bożego Ciała i procesja Bożego Ciała jest dla nas katolików publicznem wyznaniem wiary przed całym światem, głośnym protestem przeciwko wszelkim powątpięwaniem, żywiołowem uczczeniem Zbawiciela, obecnego w Najśw. Sakramencie Ołtarza, zadośćuczyniem na własną, i cudzą oziębłość, gnuśność i nieuszanowanie, głębokiem dziękczynieniem i serdeczną prośbą.


Na stronie NAC, piękne zdjęcia z procesji Bożego Ciała w Poznaniu z okresu międzywojennego - 49 zdjęć.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 cze 2019, 07:53 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 paź 2007, 08:22
Posty: 2668
Lokalizacja: Poznan
Fotografie piekne, Bamberki jeszcze piekniejsze...no i te tlumy tlumy ludzi ! /Nikt tam nie byl zaganiany/. Co uderza to przedwojenna jednosc Kosciola i wladz miejskich. Na jednym ze zdjec jest elita miejska np.w postaci owczesnego Prezydenta miasta Poznania
Wieckowskiego....tego samego, ktorego grob istnieje na Cm.Sw.Wojciecha /pisalam i fotka w innym temacie/.
Robilam fotki na procesji u Sw.Anny, 2 lata temu, nie ma zadnego porownania. Jednak procesje u MBB w latach 1960-tych mozna porownac do tej ze zdjec.Te same tlumy.

_________________
Hania
___________________________
Poszukuje aktu urodzenia Franciszek Thym, Tym, Timm, Timme, Thiem urodzony przed 1780 rokiem, zawod:młynarz

Haplogrupa V

Magiczne slowa: Prosze, Dziekuje, Przepraszam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 cze 2019, 09:12 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3802
To tylko po latach tak wygląda, o konfliktach władz miasta z Ostrowem Tumskim w międzywojniu można poczytać wiele we wspomnieniach z epoki :D

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 cze 2019, 13:00 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 04 lis 2016, 21:04
Posty: 726
Pamiętam doskonale obchody Bożego Ciała z mojej młodości. W procesjach mnóstwo ludzi, na ulicach tłumy nieprzebrane. Prawie każde okno, każdy balkon udekorowany czym kto miał, nawet jeśli procesja przechodziła tylko w pobliżu. Może to była też konsolidacja przeciw komunie jak mawiał mój tata, albo ludzie byli tak wierzący. Pewnie jedno i drugie. Pamiętam że jak sypałam kwiatki, sąsiadki z kamienicy zbierały dla mnie opadłe płatki bujonów i róż, jakże to miłe wspomnienia. Dzisiaj nie pozostało już nic z dawnych obrazów, na ulicach pustki, okna bez dekoracji, wszystko się zmieniło.

_________________
--------------------------
Pozdrawiam, Danka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 cze 2019, 13:04 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
A u nas dzisiaj, bardzo gorliwa katoliczka ("latająca" codziennie do kościoła) wywiesiła przed blokiem pranie.
Czyżby takie pseudo "dekoracje" weszły w modę?

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 cze 2019, 08:07 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 paź 2007, 08:22
Posty: 2668
Lokalizacja: Poznan
Slysze dosc czesto w Polsce tego typu opisy sytuacji, wlasnie, szczegolnie dotyczace katolikow.
Mysle, ze to swego rodzaju urban legend, ktora ma na celu krytyke i podwazenie wartosci charakteru/moralnosci katolikow.

Oczywiscie nie twierdze, ze to co opisala Grazyna sie nie wydarzylo.
Napewno to nie moda na takie "pseudo" dekoracje"".

Dodam, ze na malych wsiach dekorowanie okien, domow trwa nadal,
/mniejsza spolecznosc potrafi sie lepiej zorganizowac/. Wiem, widzialam wczoraj.

Zycze Wszystkim udanego, milego swiatecznego weekendu :)

_________________
Hania
___________________________
Poszukuje aktu urodzenia Franciszek Thym, Tym, Timm, Timme, Thiem urodzony przed 1780 rokiem, zawod:młynarz

Haplogrupa V

Magiczne slowa: Prosze, Dziekuje, Przepraszam


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL