Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Admin: wcześniejszy wątek przeniosłem do śmietnika. Wszyscy mieli okazję wypowiedzieć się na ten temat i przeczytać, więc nie ma sensu ponownie wracać do tematu. Poniżej najważniejsze informacje z wątku, które powinny być dostępne publicznie. Jednocześnie proszę o merytoryczne wpisy w tym wątku. Jeśli ktoś ma coś do dodania w temacie, to proszę bardzo. Osobiste przytyki proponuję zostawić na PW lub email.

Na początku maja pojawiła się na Allegro aukcja:
"Spis ludności z 1718 roku - rękopis": http://allegro.pl/ksiega-metrykalna-par ... ml#thumb/8
Księga okazała się być oprawioną w skórę oryginalną księgą metrykalną par. Koryta z lat 1718 - 1761. Nowsze księgi, to znaczy te od roku 1768, znajdują się nadal na parafii.

W czasie trwania aukcji, Wojtek skontaktował się ze sprzedającym, który poinformował, że księga trafiła do jego rodziny przypadkiem, wiele lat temu. Wojtek przekonał sprzedającego, że właściwym miejscem dla księgi jest Archiwum Archidiecezjalne w Gnieźnie i z tego co wiemy, trwają rozmowy między właścicielem księgi i dyrektorem Archiwum, ale póki co księga - mimo zapewnień właściciela - nie trafiła do Archiwum.



Wojtek uzyskał od sprzedającego skany księgi i może je udostępnić każdemu zainteresowanemu (piszcie bezpośrednio na email Wojtka). Nie publikujemy tych zdjęć na naszych stronach, bo nie są naszego autorstwa.

Jednocześnie Danka zamieściła spis plebanów parafii Koryta, który dostępny jest poniżej:

1541 - pleban imieniem Stanisław
1562 - pleban Bartłomiej
1595 - do ok. 1610 - ks. Bartłomiej z Białobrzegu
1639 - kościół od około lat 30 jest bez plebana, a zarządzany jest przez komendarzy
1660 - 1679 pleban Mikołaj Mileszewic (pisany również Meleszewicz)
1696 - 1718 pleban Tomasz Wiśniewski
1718 - 1744 ks. Marcin Rudyński
1751 -1759 ks. Wawrzyniec Suykowski ( +1759 w Korytach)
1760 ks. Ignacy Klinicki
1761 - 1804 ks. Szymon Cerekwicki (* około 1730 r., + dn. 06-03-1804 r. w Korytach, w wieku 74 lat.
1804 - 1836 ks. Teodor Mixtacki (* 1758 r., + 30-06-1836 r. w Korytach)
1836 - ks. Andrzej Kozierowski
1837 - 1856 ks. Stanisław Cichosz
1857 - 1886 ks. Sylwester Stojanowski (*1827r., + 16-7-1897 w Dobrzycy, w wieku 70 lat 2 mies. i 18 dni, rodzice Sylwester Stojanowski i Martianna Koperska)
1886 - 1893 ks. Karol Bobowski
1893 - 1897 ks. Franciszek Szubert
1897 - 1920 ks. Stefan Thiel [doktor teologii] (*04-08-1865 r. we Wrześni, + 16-01-1920 r. w Korytach, lat 54, syn Józefa Thiela i Justyny Tyrankiewicz (ślub brali 17 maja 1862 r. we Wrześni))
1920 - 1938 ks. Edmund Wesołowski
1938 - 1939 ks. Tadeusz Borzych

_________________
Pozdrawiam, Maciej - http://www.glowiak.com

Aukcję z tą księgą znaleźć można obecnie na Ebay: https://www.ebay.de/itm/Kirchenbuch-der ... SwLwNbKO12

A to skurczybyk... Sęp!
Brak słów.

Przecież ten typ ksiąg jest własnością kościelną.
W rękach prywatnych znalazła się ewidentnie drogą nielegalną, nie mogło być inaczej.
Nawet gdyby przyjąć, że np. kiedyś przez kogoś "została uratowana", to powinna wrócić do prawowitego właściciela, ergo: Kościoła.
Do prawowitej parafii.

Zdaje się, że jest to temat dla prokuratora...

_________________
- Krystyna

aktualnego posiadacza
nie: właściciela

To różne kategorie!
nie tożsame

_________________
- Krystyna

Jesteśmy tego samego zdania !!!
Chyba są stosowne paragrafy na paserstwo.
Danka i Bogdan

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Ciekawe co czuje w tej chwili pan znany z forum, czyli - "specjalista zajmujący się indeksowaniem takich ksiąg nazwał ją nawet okazem miana "białego kruka".

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''

Jeśli ów czasowy posiadacz ofiaruje tę księgę parafii Koryta (prawowitemu właścicielowi),
będzie chodził w glorii jej dotychczasowego opiekuna i aktualnego darczyńcy, zatem dobrodzieja parafii.
Wtedy: złotymi czcionkami, dyplom, uroczystość, i te rzeczy.


Pokusy dopadają ludzi różne. Także haniebne.
Rzecz w tym, czy im ulegamy, czy je przezwyciężamy.

Panie X., teraz wybór należy do Pana.
Albo...

_________________
- Krystyna

Maciej napisal:
"Jednocześnie proszę o merytoryczne wpisy w tym wątku.
Jeśli ktoś ma coś do dodania w temacie, to proszę bardzo.
Osobiste przytyki proponuję zostawić na PW lub email"

_________________
Hania
___________________________
Poszukuje aktu urodzenia Franciszek Thym, Tym, Timm, Timme, Thiem urodzony przed 1780 rokiem, zawod:młynarz

Haplogrupa V

Magiczne slowa: Prosze, Dziekuje, Przepraszam

Temat: Aukcja.
Jest merytorycznie.
A nie ma "emaila" pana X.

_________________
- Krystyna

Wszystkie księgi metrykalne wytworzone przez kapłanów pracujących w poszczególnych parafiach, są własnością tej parafii, a nie księdza, który poprzez zwykłe wykonywanie swoich duszpasterskich obowiązków był zobligowany przepisami kościelnymi do ich tworzenia.
Księgi metrykalne zostawały zawsze w parafii, do dalszych zapisów zaszłych w niej chrztów, ślubów i zgonów parafian.
Nigdy nie stanowiły prywatnej własności księży, pracujących w danej parafii.

Zatem, jeśli w jakikolwiek sposób zostały przywłaszczone lub pozyskane przez inne osoby, jest to nieprawne.
Przechowywanie takiego "historycznego dobra narodowego" oraz chęć osiągnięcia korzyści materialnych poprzez sprzedaż tego "dobra narodowego", to według tego co pisze poniżej, jest paserstwem.

Cytuję ze źródła: http://prawna.eu/czym-jest-i-kiedy-zach ... ieumyslne/

Czym jest i kiedy zachodzi paserstwo umyślne i nieumyślne?

Paserstwo to przestępstwo bezpośrednio zależne od zaistnienia innego przestępstwa przeciwko mieniu [parafii Koryta], w wyniku którego sprawca uzyskuje cudzą rzecz[tj.księgę metrykalną].

Sprawcą paserstwa będzie ten, kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga [łańcuszkiem, to tutaj może być więcej osób] do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia. Paserstwo jest zatem przestępstwem wieloodmianowym, sprawca może się go dopuścić przez różnorakie zachowania.

Adwokat Lublin szczegółowo wyjaśnia:

I tak paserstwa można się dopuścić przez nabycie rzeczy, np. przez jej zakupienie lub w drodze darowizny. Przyjmuje się, że paserstwo jest dokonane w chwili uzyskania przez pasera władztwa nad rzeczą. Dopóki rzecz nie została wydana, nie doszło do popełnienia przestępstwa (jeżeli strony jedynie zawarły umowę sprzedaży lub darowizny albo rozpoczęły negocjacje z zamiarem zawarcia takiej umowy, mogło dojść jedynie do usiłowania popełnienia przestępstwa paserstwa).

Nabycie uzyskanej w wyniku przestępstwa rzeczy jest paserstwem zarówno wtedy, gdy paser nabywa rzecz bezpośrednio od sprawcy czynu zabronionego, jak i wtedy, gdy nabywa ją od innej osoby.

Kolejną odmianą przestępstwa paserstwa jest pomoc do zbycia rzeczy. Pomoc ta to wszelkie działania ułatwiające zbycie rzeczy uzyskanej za pomocą czynu zabronionego, np. wskazanie chętnego nabywcy, pośrednictwo przy zbyciu.

Z kolei przyjęcie rzeczy ma miejsce wtedy, gdy paser obejmuje władztwo nad uzyskaną za pomocą czynu zabronionego rzeczą na podstawie porozumienia z posiadaczem rzeczy. Przyjęcie rzeczy może mieć na celu przechowanie, użyczenie lub użytkowanie przez pasera przyjętej rzeczy.

Ostatnia forma paserstwa jest pomoc do ukrycia rzeczy. Są to wszelkie czynności podejmowane w celu ułatwienia posiadaczowi rzeczy jej ukrycie, np. wyszukanie odpowiedniej kryjówki.

Przestępstwo paserstwa jest popełniane umyślnie, gdy sprawca ma świadomość tego, że rzecz pochodzi z czynu zabronionego.

Paserstwo nieumyślne ma miejsce wtedy, gdy sprawca nie ma świadomości, że rzecz pochodzi z czynu zabronionego, pomimo tego, że może i powinien to przypuszczać.

Pytanie: Jak sąd ocenia te powinność przypuszczania, czy rzecz pochodzi z przestępstwa?

Prawnik odpowiada: Powinność przypuszczenia, że rzecz pochodzi z czynu zabronionego jest oceniana na podstawie okoliczności czynu. Przyjmuje się przykładowo, że sprawca paserstwa nieumyślnego powinien przypuszczać, że rzecz pochodzi z czynu zabronionego, gdy zbywca oferuje jej sprzedaż po znacznie zaniżonej cenie, w nietypowym miejscu lub porze albo gdy zbywca jest w wieku wskazującym na to, że nie mógł uzyskać rzeczy w sposób zgodny z prawem.

Obrona w zakresie zarzutu paserstwa koncentrować powinna sie w pierwszej kolejności na obalaniu elementów mogących świadczyć o zachowaniach wyżej opisanych, jak również w zakresie umyślności i nieumyślności.

Przestępstwo paserstwa umyślnego jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. W wypadku mniejszej wagi, o którego zaistnieniu może przesądzić, np. stosunkowo niewielka wartość rzeczy, paserstwo jest zagrożone karą grzywną, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności nie przekraczającą roku.

Paserstwo nieumyślne jest zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat. W wypadku znacznej wartości rzeczy (przekraczającej w momencie popełnienia czynu 200.000 zł), sprawca paserstwa podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jeżeli rzecz uzyskana za pomocą czynu zabronionego ma wartość nie przekraczającą ¼ minimalnego wynagrodzenia za pracę, paserstwo nie jest kwalifikowane jako przestępstwo, ale jako wykroczenie. Jest wówczas zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Oceny wartości rzeczy dokonuje w postępowaniu przygotowawczym lub w postępowaniu przed sądem biegły sądowy.



http://sprawy-karne.biz.pl/paserstwo-art-291-k-k/

Art. 291 kodeksu karnego

§ 1. Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”
Czynności paserskie

Przestępstwo paserstwa można popełnić na cztery sposoby:

nabywając rzecz
pomagając w zbyciu rzeczy
przyjmując rzecz
pomagając w ukryciu rzeczy

W tym miejscu zaznaczę, że nie ma znaczenia czy pomoc w zbyciu lub ukryciu rzeczy była skuteczna tj. czy udało się rzecz zbyć lub ukryć. Ponadto zauważmy, że samo zbycie lub ukrycie rzeczy kradzionej nie stanowi przestępstwa, jest to zachowanie niejako „wliczone” w karę za popełnienie przestępstwa, z którego pochodzi rzecz np. przestępstwa rozboju.
Przedmiot przestępstwo paserstwa

Przestępstwo paserstwa dotyczy „obrotu”, co może być jego przedmiotem? Omawiany przepis stanowi o „rzeczy” co oznacza, że paserstwo dotyczyć może zarówno ruchomości jak i nieruchomości. Choć nie wynika to wprost z treści art. 291 k.k., jeżeli opisane wyżej czynności dotyczą rzeczy, której wartość nie przekracza ¼ minimalnego wynagrodzenia, wówczas nie mamy do czynienia z przestępstwem a wykroczeniem z art. 122 kodeksu wykroczeń!

Kluczowe przy przestępstwie paserstwa jest pochodzenie rzeczy. Nie chodzi tu o kraj pochodzenia tylko o fakt, że rzecz odeszła od legalnego właściciela w sposób sprzeczny z prawem – w drodze czynu zabronionego. Nie ma znaczenia jaki był to czyn, tak więc mógł to być wyjątkowo brutalny rozbój jak i zwykła kradzież.

Co istotne rzecz uzyskana w wyniku czynu zabronionego jest już trwale „skażona”, nawet jeżeli kilkukrotnie przejdzie z rąk do rąk, ostatni „nabywca” odpowie za paserstwo opisane w art. 291 k.k., jeżeli wiedział o jej pochodzeniu i godził się na nabycie rzeczy pochodzącej z przestępstwa.
Co jeszcze powinieneś wiedzieć o przestępstwie paserstwa?

Zostałeś oskarżony o przestępstwo? Koniecznie przeczytaj poniższe artykuły:

Dobrowolne poddanie się odpowiedzialności i skazanie bez rozprawy
Warunkowe umorzenie postępowania karnego
Warunkowe zawieszenie wykonania kary
Na czym polega kara ograniczenia wolności
Kto może być obrońcą oskarżonego



Jesteś osobą pokrzywdzoną przestępstwem? Koniecznie przeczytaj:

Prywatny akt oskarżenia
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa
Czynny udział pokrzywdzonego w postępowaniu karnym
Pomoc dla pokrzywdzonego – gdzie się zgłosić?
Kompensata za krzywdę dla pokrzywdzonego

Zespół Prawa Karnego
Kancelaria Klisz i Wspólnicy z Wrocławia

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Mysle, ze skoro ksiega jest nadal na sprzedaz to nikomu z tych, ktorzy powinni
byc zainteresowani nie zalezy az tak bardzo na fizycznym posiadaniu ksiegi,
mysle takze, ze prokurator nie zostal powiadomiony....prawdopodobnie za duzo zachodu
z procedurami i czasem. Gdyby zostal powiadomiony to juz cos by sie dzialo
a tak sprawa jest jak byla i tak otwarcie: nie od nas zalezy jej rozwoj ani zakonczenie
chyba, ze znajdzie sie tutaj ktos kto zglosi to gdzie trzeba a to wydaje sie nie realne.
Dalsze tutaj przelewanie z pustego w prozne, okazywanie niezadowolenia i szoku,
nie ma wlasciwie zadnego sensu bo nie przybliza to ksiegi do miejsca gdzie powinna byc.
Co oznacza pasertwo i jego czynniki, i to, ze jest karalne to my wszyscy wiemy,
z tego takze nic tutaj nie wynika, to puste, gluche litery bez znaczenia /bez obrazy/.
Bez dzialania nie ma nic wiec mozemy sobie wszyscy zaoszczedzic irytacji.

_________________
Hania
___________________________
Poszukuje aktu urodzenia Franciszek Thym, Tym, Timm, Timme, Thiem urodzony przed 1780 rokiem, zawod:młynarz

Haplogrupa V

Magiczne slowa: Prosze, Dziekuje, Przepraszam

Jeśli są na forum Użytkownicy, którym los osiemnastowiecznej księgi metrykalnej parafii Koryta nie jest obojętny,
poczytajcie na FB,

https://www.facebook.com/groups/Genealo ... =bookmarks

co w tej sprawie się dzieje.

Na Naszym Forum, ten temat jest tłamszony, stąd nie dziwię się osobom posiadającym wiedzę w temacie, że milczą.
Po co się użerać.
Przepraszam za określenie.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Chętnie bym się dowiedział, no ale to jest facebookowa grupa zamknięta. Zresztą ja nie mam konta w tym portalu.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''

_________________
Stanisław

Może coś pożytecznego z tego wyniknie.

_________________
Rafał Kędziora syn Leona.


1/4 Kędziorów ze Skowrońskimi ( Poznań - Środa Wlkp.), 1/4 Żurów z Banaszakami ( Kościan ), 1/4 Warteckich z Drabinami (Iwanowice - Brudzew Kolski ), 1/4 Durków z Przeorami ( Turek - Wilamów - Grzegorzew )

http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,3600 ... skana.html
Sukces policji. Cenna księga z XVIII wieku odzyskana!
Zabytkowa księga metrykalna parafii Koryta z XVIII wieku została odzyskana przez policję. - Została już zabezpieczona przez policjantów - potwierdza podinspektor Iwona Liszczyńska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu
O wystawieniu na sprzedaż zabytku – księgi metrykalnej parafii Koryta spod Ostrowa Wielkopolskiego pisaliśmy dwa dni temu. Anonimowy oferent proponował jej sprzedaż na międzynarodowym portalu eBay za 4150 euro.
(...)

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''

Księga "ofiarowana" na ebay... "Archidiecezja" w Kaliszu. Co za dziennikarstwo, panie dzieju.

Ale radość, że finał sprawy szczęśliwy. Anonimowy genealog "sygnalista" niech już pozostanie anonimowy.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.

Ciekawi mnie jeszcze jedno: czy trafi do Archiwum Państwowego czy Diecezjalnego?

_________________
Rafał Kędziora syn Leona.


1/4 Kędziorów ze Skowrońskimi ( Poznań - Środa Wlkp.), 1/4 Żurów z Banaszakami ( Kościan ), 1/4 Warteckich z Drabinami (Iwanowice - Brudzew Kolski ), 1/4 Durków z Przeorami ( Turek - Wilamów - Grzegorzew )

Jest to ciekawe (prawnie) pytanie.

Z szacunkiem dla osób które zainteresowały policję / prokuraturę / prasę i w efekcie pozytywnego rozwiązania:

- standardem jest zupełny brak angażowania się archiwów kościelnych w poszukiwanie i odzyskiwanie archiwaliów.
Cóż zrobiło AAG które o istnieniu księgi z Koryt wiedziało od miesięcy !?
Czy Archiwum Diecezjalne w Kaliszu tylko dlatego że zawiadomienie skierowano do kilku instytucji ?

- wbrew temu co napisano w prasie:
http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,3600 ... ja-na.html
nie sposób doszukać się informacji o istnieniu tej księgi w 'Zespół: 53/801/0 Urząd do Spraw Genealogicznych w Poznaniu':
https://szukajwarchiwach.pl/53/801/0/14 ... hG2DvH_-0w
Co sugeruje że zaginęły wcześniej, to prawnie może mieć istotne znaczenie.

Z ciekawością będę oczekiwał na finał tej precedensowej sprawy.
Szczęśliwie skany dla zainteresowanych parafią Koryty są dostępne w Wojtka.

_________________
pozdrawiam, Tomek
Odoliński , Odaliński, Oduliński - jeżeli spotkasz się z tymi nazwiskami gdziekolwiek napisz do mnie koniecznie...

Moim zdaniem, księga trafiła do Wrześni w 1920 r. i była w bezprawnym posiadaniu przez rodzinę zmarłego w tymże roku w Korytach ks. Stefana Thiela.(Patrz pierwszy post tematu). Również z ciekawością będę oczekiwała na zakończenie sprawy.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Nie, gdyż Koryta leżą od roku 1992 w diecezji kaliskiej. AAG nie ma w tej sprawie tzw. interesu prawnego. W zasadzie sprawę powinna formalnie prowadzić parafia, jako faktyczny poszkodowany, ale może wewnątrzkościelne czynniki w diecezji kaliskiej uznały, że w zamian zajmie się tym AD, skoro tam powinna trafić księa docelowo.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.

Łukaszu,

Interes prawny nie ma tutaj znaczenia.
Z artykułu w prasie wynika że zgłoszenie na policji dotyczyło podejrzenia przestępstwa kradzieży.
Kradzież jest występkiem ściganym z urzędu.
Zgodnie z Kodeksem Postępowania Karnego 'Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub policję'.

Zaangażowanie Archiwów kościelnych dla odzyskania czy ustalenia losów zaginionych archiwaliów jest zerowe. Znam relacje z uroczystego przyjmowania przez nie archiwaliów odzyskanych przez innych. Historii odzyskania archiwaliów dzięki własnym działaniom Archiwów kościelnych jakoś nie kojarzę.

Dwa lata temu,listownie, podpisując się imieniem i nazwiskiem oraz podając wszelkie dane kontaktowe próbowałem zainteresować Kurię Archidiecezji Poznańskiej zaginionymi archiwaliami.
Moment wydawał się idealny bo przed planowaną w parafii wizytacją.
Obecność ksiąg z XVIII wieku w archiwum parafialnym 60 lat temu jest uwiarygodniona i potwierdzone na piśmie.
Dzisiaj ksiąg nie ma w parafii z której podobno zostały przekazane do AAP - w którym nie ma śladu po nich.
Na list do dzisiaj nie doczekałem się żadnej odpowiedzi.

Rok później ponowiłem próbę, tym razem pisząc do AAP.
Z podobnym skutkiem, do dzisiaj czekam na jakąkolwiek odpowiedź.

_________________
pozdrawiam, Tomek
Odoliński , Odaliński, Oduliński - jeżeli spotkasz się z tymi nazwiskami gdziekolwiek napisz do mnie koniecznie...

Zgoda, to o co mi chodziło, to nie jest interes prawny w ścisłym prawniczym sensie. Po prostu Kościół jak każda większa instytucja ma w swej pragmatyce zasadę, że daną sprawą zajmuje się jednostka, która jest do tego powołana, a nie kto się akurat nawinie. Czyli do parafii Koryta - instytucja diecezji kaliskiej, a nie gnieźnieńskiej - o to mi chodziło.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.