Odbiegam co prawda od tematu "Polska flaga - wywieszanie", ale artykuły poniższe są dość ciekawe, a dotyczą:
Iluminacji kartkowych....
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 5506&tab=3Gazeta Polska: codzienne pismo polsko-katolickie dla wszystkich stanów 1925.04.11 R.29 Nr84
Iluminacja okien w dniu 3-go maja. Już w Polsce przedrozbiorowej był zwyczaj (podług Długosza już w XIV wieku) uroczystego obchodzenia rocznic i wypadków historycznych, które wieczorem kończyły się rzęsistem oświetleniem okien domów świecami i transparamentami, licznem jawieniem się ludności na ulicach miasta a czasem ogniami sztucznemi i "teatrum". Najbardziej rozpowszechnionein było oświetlenie okien czyli t.zw. iluminacja.
W czasie porozbiorowym obchodzono wiele rocznic tak, że powstały obok świąt kościelnych święta narodowe, poświęcone dniom chwały polskiej i bohaterskiego a męczeńskiego wysiłku. Wśród wszystkich obchodów pierwsze miejce zajęło. uroczyste święcene rocznicy. uchwalem wiekopomnej konstytucji w dniu 3:go maja. .Rozmaite zrzeszenia patrjotyczne brały na siebie obowiązek dawania incjatywy do obchodów. Z czasem utarło się, że obchód 3-go maja stał się niejako monopolem Towarzystw oświatowych, które incjatywę i kierunek obchodu konstytucji majowej wzięły w swoje ręce a inne stowarzyszenia im dopomogały w zamian za pomoc przy urządzaniu przez nie innych obchodów narodowych.
Pierwszy uroczysty dzień poświęcony Konstytucji majowej odbył się w dniu jej uchwalenia w 1791 r.
Pierwszy obchód w Warszawie kroniki opisują następująco:
"Wieczorem domy zapłonęły rzęsistą. ilummacją, w teatrze odegrano "Powrót Posła Niemcewicza, chłoszczącą satyrę na staroszlacheckie nałogi, a wiwatujące tłumy ludu późno w noc przepełniały ulice. Świąteczne, uroczyste wzruszenie przepełniało wszystkich i otucha wstępowała w serca i nadzieja rozpostarła swe skrzydła nad rozradowaną stolicą Polski. Tak upłynął w Warszawie pamiętny dzień 3-go maja 1791 r."
Od tego czasu rok rocznie święcony był obchodem pamiętny dzień 3-go maja. Nikt z Polaków nie żałował kosztów na świece i przystrojenie domów, to też po za moralną korzyścią obchodu mieli kupcy handlarze i fabrykanci (przeważnie żydzi) największą korzyść zbywając wielkie ilości świec.
Gdy jednak Tow. oświatowe w pogoni za groszem na cele oświatowe doszły do przekonania, że ogromna suma w całej Polsce spala się w oknach bez żadnej korzyści realnej, postanowiły świece zastąpić nalepką, a uzyskany pieniądz użyć na oświatę. Praktyczna myśl przyjęła się u społeczestwa i dziś przy wszystkich uroczystościach narodowych urządza się iluminację kartkową z pożytkiem dla sprawy polskiej.
T.C.L., pierwsze zastosowało u siebie ten chwalebny i przktyczny zwyczaj. W wolnej Polsce dzień 3-go maja został uznany za państwowe święto, jednakowoż prawa niejako monopolu do urządzania obchodu i zbiórek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych osobnym reskryptem przyznaje nadal Tow. Oświatowym.
W dniu tym w całem państwie urządzane są zbiórki pod nazwą "Daru Narodowego" dla oświaty. Należy rozróżnić jedną zasadniczą sprawę, a mianowicie, że iluminacja kartkowa, a zbiórka "Daru Narodowego" to są dwie odrębne rzeczy. Iluminacja sama nie zwalnia moralnie żadnego Polaka od datku na Dar Narodowy.
Iluminacja kartkowa to publiczne zamanifestowanie pamięci wiekopomnej rocznicy a równocześnie miara charakteru polskości każdego miasta, miasteczka i wsi.
Poznań jak wykazała statystyka (odnosi się to do całej Wielkopolski) to najbardziej polskie miasto w Polsce, gdyż posiada niemal pełny 100 proc. Polaków.
Warszawa, Lwów, a nawet Kraków przy iluminacji wyglądają dość skromnie, gdyż niemal połowa okien jest nieoblepiona nalepkami.
Poznań natomiast jest w tem szczęśliwem położeniu, że jedyny wśród wielkich maiast Polski, może w tym dniu otwarcie zamanifestować.
Dla nas samych i obcych, bawiących w tym dniu w Poznaniu należałoby przez ozdobienie nalepką każdego okna polskość Poznania silnie podkreślić.
Niech nikt z Polaków w Poznaniu w mieście i wsi w województwie Poznańskiem, Pomorskiem i Sląskiem przez zaniedbanie iluminacji kartkowej okien nie ściągnie na siebie największej krzywdy dla Polaka, żeby o nim nie mówiono "tu nie mieszka Polak".
T. Makowiczka.
...
Gazeta Polska: codzienne pismo polsko-katolickie dla wszystkich stanów 1925.04.24 R.29 Nr94
Iluminacja kartkowa budynków rządowych i samorządowch. W roku zeszłym niektóre budynki rządowe nie były iluminowane kartkami w dniu 3 go maja, co miało swą przyczynę w tem, że nakład wydrukowany nalepek był już rozesłany, gdy niektóre urzędy nadesłały zamówienia, których nie można było uskutecznić.
Chcąc w r. bieżącym tego uniknąć postaraliśmy się o zwiększony nakład nalepek iluminacyjnych i zarezerwowaliśmy stosownie do wielkości budynków państwowych, samorządowych i wybitnych prywatnych pewne ilości nalepek.
W dniach od l go maja wre już tak gorączkowa praca w T. C L. że wskazanem było, aby większe zamówienia były przed tym czasem uskutecznione. T.C. L. zwraca się do pp. Zarządów budynków państwowych, samorządowych i 'prywatnych, aby zamówienie nalepek iluminacyjnych na dzień 3 go maja uskuteczniły przed 3-cim maja.
Należy tylko podać ilość nalepk, a T.C.L, żądaną ilość począwszy od 100 nalepek w zwyż przed 1-ym maja samo pod wskazanym adresem nadeśle żądającemu na miejsce.
...
Chorągiewki T. C. L. Pierwszy nakład 1000 chorągiewiek został w krótkim czasie rozsprzedany tak, że zgłaszającym się musieliśmy chwilowo sprzedaży chorągiewiek odmówić. Obecnie dostarczono pierwszą partję nowo zamówionych chorągiewek, które można nabywać jak poprzednio w biurze Tow. Czytelni Ludowych w Poznaniu pi. Wolności 18 I. piętro w czasie od 9-1 od 3-6 za cenę 3 zł za sztukę.
...
Gazeta Polska: codzienne pismo polsko-katolickie dla wszystkich stanów 1925.04.25 R.29 Nr95
Nalepki iluminacyjne T. C L. Składy i Towarzystwa, chcące zająć się rozsprzedażą nalepek iluminacyjnych na dzień 3 go maja zechcą się zgłosić do T.C.L. pl. Wolności 18. Przy rozsprzedaźy T.C.L. udziela prowizji. Cena nalepek 10 gr. za sztukę.
...
http://www.wbc.poznan.pl/Content/132715/index.djvuOrędownik na powiat wolsztyński 1925.04.27 R.72 Nr48
Wolsztyn, dnia 27. kwietnia 1925.
Nalepki Iluminacyjne na dzień 3-go maja są już do nabycia w księgarni p. L. Wróbla po 10 gr.
Prosimy o jak najwcześniejszy zakup nalepek, któremi ozdobione być powinno w dniu 3-go maja każde okno frontowe.
Żądajcie, aby w cukierniach i restauracjach ozdobione były stoły chorągiewkami narodowemi, które na być można w księgarni p. Wróbla.
—
Iluminacja kartkowa budynków rządowych i samorządowych. W roku zeszłym niektóre budynki rządowe nie były iluminowane kartkami w dniu 3. maja, co miało swą przyczynę w tem, że nakład wydrukowany nalepek był już rozesłany, gdy niektóre urzędy nadesłały zamówienia, których nie można było uskutecznić. Chcąc w r. bieżącym tego uniknąć, postaraliśmy się o zwiększony nakład nalepek iluminacyjnych i zarezerwowaliśmy stosownie do wielkości budynków państwowych, samorządowych i wybitnych prywatnych pewne ilości nalepek. T.C.L.
—
Ponieważ dzień 3. Maja przypada na niedziele, mogą uroczystości szkolne odbyć się już w sobotę, a gdzie to się stanie, dzień ten wolny jest od zwykłych zajęć szkolnych. Przy uroczystości zaleca się w myśli rozesłanego okólnika wraz z nalepkami uprzytomnić obecnym obowiązek składania ofiar na rzecz T.C. L. oraz na rzecz własnych bibljotek uczniowskich,
Wojciechowski, Inspektor szkolny.
...
Gazeta Polska: codzienne pismo polsko-katolickie dla wszystkich stanów 1925.04.27 R.29 Nr96
Nalepki na święto narodowe. Jak wiadomo, Tow. Czytelni Lud., chcąc uzbierać fundusze na cele oświaty ludowej, wydało piękne nalepki, które w narodowe święto 3 mąja służyć mąją jako dekoracja okien w mieszkaniach tych obywateli Polaków, którzy wiedzą, jak ważne zadanie oświatowe w społeczeństwie naszem spełnia Tow. Czytelni Lud. oraz rozumieją, jak wielkie znaczenie dla przyszłości narodu naszrgo tkwi w haśle:
Oświata ludu - dokona cudu!
Nalepki te nabyć już można po niskiej cenie 10 gr za. sztukę w składach pp. Owczarczaka, Dembińskiego, Tadeuszaka, Serdeckiego i w aptece p. Leszczyńskiego. Młodzież gimnazjum męskiego i żeńskiego oraz tut. Szkoły Powszechnej nalepki te zakupić może u pp. Kierowników tychże szkół, na co uprzejmie zwracamy uwagę szan. rodziców, prosząc ich, aby dzieciom swym nie odmawiali kilka groszy na zakup nalepek.
Niechaj nie będzie w dniu 3 mąja domu polskiego bez dekoracyjnych nalepek T.C.L.
Komitet T.C.L. na m. Kościan.
.
W iluminacji kartkowej 3-go maja Rząd świeci przykładem. Województwo poznańskie w myśl odezwy Pana Prezydenta Rzeczypospolitej napisanej dla towarzystw oświatowych a nawołującej do ofiarności na cele oświatowe zamówiło dla własnego gmachu 800 nalepek Iluminacyjnych. Również Władze wojskowe postanowiły iluminować w tym roku w dniu 3-go mąja wszystkie budynki wojskowe nelepkami T.C.L. Sympatycznym cbjawem jest, że żołnierze ze swego szczupłego żołdu postanowili koszary swe iluminować nalepkami. Jeśli taki grosz płynie na oświatę, możemy być pewni przyszłości i dumni z naszego żołnierza zarówno w polu jak i w czasie pokoju.
...
Gazeta Polska: codzienne pismo polsko-katolickie dla wszystkich stanów 1925.04.28 R.29 Nr97
1.czy 3. maja? (...) Rodacy! Wzywamy Was natomiast do godnego uczczenia dnia 3-go maja, który jest naszem, przez Sejm Konstytucyjny ustanowionem świętem narodowem.
Jest to pamiątka wielkiego dzieła, dokonanego przez przodków naszych, a mającego na celu naprawę ówczesnej Rzeczypospolitej Polskiej.
Ku naprawie dzisiejszej Rzeczypospolitej naszej dążyć musimy wszyscy wśród ciężkich znojów i trudów, w zgodzie i miłości.
Rodacy! Swięto 3-go maja jest świętem miłości, jedności narodowej, powszechnego wesela. W dniu tym wolno i należy zapomnieć o wszystkich troskach codziennych.
Wolno nam rozradować się weselem wielkiem, iż oto dożyliśmy odrodzenia Ojczyzny naszej, odzyskaliśmy niepodległość, mamy prawo i możność pracy dla pomyślności, siły i potęgi Ojczyzny naszej, dla pomyślności przyszłych pokoleń naszych.
Robotnicy polscy nie mogą wyłączyć się z Narodu, z całości społeczeństwa polskiego, którego stanowią najcenniejszą warstwę. Wezmą oni udział w święcie 3-go maja zgodnie, razem z innemi warstwami społeczeństwa, rozumiejąc dobrze, iż tylko w zgodzie, miłości i współpracy wszystkich warstw Narodu osiągnąć możemy wspólny dla nas wszystkich cel - dobro i pomyślność Ojczyzny naszej, która jest pomyślnością wszystkich Jej synów.
Niech się święci Trzeci Maj !
Niech żyje Polska!
...
Gazeta Polska: codzienne pismo polsko-katolickie dla wszystkich stanów 1925.05.01 R.29 Nr100
Dzień 3 maja. Dużo w dziejach Polski jest chwil wielkich i doniosłych, zdarzeń, które ugruntowały znaczenie państwa naszego na terenie międzynarodowym. A jednak kiedy wyzwolona Polska obrać miała sobie dzień święta narodowego, który niejako stać się miał wyrazem naszych dążeń, wybór padł na dzień rocznicy konstytucji 3 maja. Wielkie musi być jej znaczenie, kiedy, mając do wyboru tyle innych również doniosłych zdarzeń, wybrano ten dzień.
Chcąc należycie zrozumieć znaczenie konstytucji 3 maja, uprzytomnić sobie musimy koniecznie warunki, wśród jakich powstała. Smutne one były bezsprzecznie.
Organizm państwowy toczyła straszna choroba, o której już wspomina Skarga - anarchizm. Lud - nie mający żadnych praw - żył w nędzy i ciemności, szlachta swawolna, nie uznająca żadnych praw, sprawowała rządy, król był bezsilny. Nikt nie kierował dobrem państwa, uwzględniono interes prywatny jedynie. Każdy używał, kto na to miał odpowiednie zdolności i środki. Naród, myślący jedynie o sobie, o zabawach stał się bezsilnym, niebacznym na zbliżające się niebezpieczeństwo. I przyszła straszna chwila otrzeźwienia, pierwszy rozbiór. Nikt prawie nie myślał o ratowaniu ginącej ojczyzny sen letargiczny objął wszystkich. Nad krwawiącym okaleczonym narodem głucha noc rozpotarła ponure skrzydła.
Na szczęście nie wszystkie zagasły gwiazdy. One czuwały nad narodem i troszczyły się o jego przyszłość. Ci mężowie mądrzy i dzielni zwołali Sejm Wielki, oni to przygotowali konstytucję. A była to konstytucja tak wspaniała, że żaden naród ówczas podobną pochwalić się nie mógł. Szlachta, która dotychczas była stanem rządzącym zrezygnowała z tego przywileju,
dopuszczając do głosu i mieszczan i wieśniaków. W czasach, kiedy niepodzielnie panował egoizm jest to rzeczywiście czyn wspaniały, dowodzący, że ani rozpusta ani niedowiarstwo nie umiało jeszcze zabić szlachetniejsze uczucia, ukryte w głębi serca polskiego.
Było to jedno z naj świetniejszych zwycięstw ducha polskiego. A do tego dodać trzeba, że wielkiego tego dzieła dokonano bez welk, bez krwi rozlewu. I we Francji w kilka lat przedtem dokonać chciano tak wielkiego dzieła. Lecz czem okupiono chwilowe to zwycięstwo, które na sztandarze swym wypisało hasła:
wolność, równość i braterstwo? Tysiącami niewinnie wymordowanych, pożogą, zniszczeniem dorobku kulturalnego i duchowego. I u nas te hasła zagrzmiały.
Lecz jakże inaczej je pojęto! Tak otrzymaliśmy wolność ale wolność ducha, tę wolność, która prowadzi do potęgi, choć obcy łańcuch ręce nam sprzęgał, wolność, która każdemu z nas daje możność rozwoju. Równość, nie taką o której marzy bolszewizm, nie równość bogactwa i stroju, bo to jest niemożliwe, lecz równość duszy ludzkiej, równość duchową. Nie wszyscy jednak od razu zrównać się mogli - zbyt wielka była przepaść między poszczególnemi stanami. A tę przepaść stanowił brak oświaty. Najzdolniejsze jednostki wstępowały szym boju przyczynić się do zwycięstwa oświaty, bo ona jedynie skruszyć może różnice kast, a tem samem przyczynić się do zbratania całego narodu. O tem dziś zapomnieć nam nie wolno. Zbyt pohopnie szafujemy słowem równość, zapominając, że ta wtedy dopiero zakorzenić 'będzie się mogła u nas, jeżeli zniknie różnica w wykształceniu, musimy równi być pod względem rozwoju duchowego.
Konstytucja 3 maja jest więc walnem zwycięstwem ducha polskiego. Twórcy jej dobrowolnie pozbawili się przywilejów, nałożyli sobie ciężary, z największą ofiarnością przeprowadzali uchwały, bo ich jedynem pragnieniem było służyć ojczyźnie, wyrwać ją z drapieżnych szponów najeźdców. Niestety, wszystkie te wysiłki były zbyt późne. Niedługo potem przestaliśmy istnieć jako państwo, lecz żył naród, naród, który codopiero zdał egzamin swej tężyzny duchowej, naród, który pragnął czynu, a którego skrępowała brutalna ręka wrogów. I dziś, w rocznicę wiekopomnej tej konstytucji, przemawia do nas duch jej twórców, a oni od nas chcą: więcej ducha, więcej czynów obywatelskich, więcej poświęceń i zaparcia się siebie. Jeżeli dobrymi chcemy być synami Polski, idźmy za przykładem twórców konstytucji 3 maja.
Obchodźmy to święto nasze narodowe tak, jak to nam pięknie i zwięźle maluje Mickiewicz:
Razem ze strun wiela
Buchnął dźwięk, jakby cała janczarska kapela
Ozwała się z dzwonkami, z żelami, z bębenki.
Brzmi Polonez Trzeciego Maja. .. skoczne dźwięki.
Radością oddychają, radością słuch poją
Dziewki chcą tańczyć, chłopcy w miejscu nie dostoja.
Lecz starców myśli z dźwiękiem w przyszłość się uniosły
W owe lata szczęśliwe, gdy senat i posły,
Po dniu trzeciego maja, w ratuszowej sali,
Zgodnego z narodem króla fetowali.
Gdy przy tańcu śpiewano: Wiwat król kochany!
Wiwat sejm, wiwat naród, wiwat wszystkie stany!"
...
Gazeta Polska: codzienne pismo polsko-katolickie dla wszystkich stanów 1925.05.02 R.29 Nr101
Pierwsze święto Królowej Korony Polskiej obchodzić będzie jutro cała Polska równocześnie ze świętem narodowem 3 Maja.
Ustanowił to święto dla Polski Kościół ze względów historycznych. Było to za panowania króla Jana Kazimierza.
Król opuszczony przez poddanych, chroni się przed Szwedami na Śląsku. Ale Szwed porażony jest mocą wyższą za sprawą Marji pod murami Częstochowy.
Szczupłe grono wiernych królowi toruje mu drogę z powrotem do kraju. W kwietniu 1656 roku w katedrze lwowskiej król dziękując Bogu za wybawienie, składa potrójne śluby:
Matkę Najświętszą za patronkę swoją i państwa Królowę obiera. . . Cześć i chwałę jej szerzyć obiecuje przez wszystkie krainy królestwa polskiego i rocznicę solennie odprawiać . . .
Polska przechodziła jeszcze różne koleje i długą niewolę; dzisiaj jest znowu wolną, więc odnawia śluby królewskie i składa hołd Królowej Korony Polskiej.
...