Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Witam. W jednym z aktów urodzenia USC z roku 1875 z terenu wrzesińskiego figuruje zapis okreslajacy zawód/zajęcie/ osoby zgłaszajacej urodziny dziecka - " wycużnik". Co to słowo oznacza? W żadnym słowniku polsko-niemieckim nie znalazłam takiego określenia. Może ktoś wie?
Z góry dziekuję i pozdrawiam Danuta

Wycużnuk to nie zawód. To raczej status społeczny. To osoba, z reguły starsza, która w zamian za przekazanie swojego majątku żyje dożywotnio pod opieką swojej rodziny - przeważnie dzieci - którym ten majątek przekazała.
Żyć na wycugu. Jest to określenie w gwarze poznańskiej , a właściwie używane w całej Wielkopolsce.
Pozdrawiam
Wojtek

Mówiono też: wyciężnik lub wymiernik. Czasem taki wycug był przedmiotem długoletnich sporów w rodzinie, dużym obciążeniem dla spłacającego.

_________________
Pozdrawiam - Bartek

HIC MORTVI VIVVNT ET MVTI LOQVVNTVR. A dbałość o naukę jest miłość.

Bardzo dziękujeę. Jako Wielkopolanka spotkałam się z określeniem"żyć na wycugu" - ale w tym konkretnym przypadku nic mi określenie podane nie mówiło.
Akt urodzenia w którym ten zapis figuruje jest bardzo zagadkowy. Nie wiadomo czy zgłaszajacy jest ojcem dziecka, ponieważ matka była niezamężna. Zapisano, że osoba zgłaszajaca była obecna przy narodzinach w mieszkaniu matki dziecka. I jeszcze ten "wycug"! Czy w akcie chrztu w parafii może być więcej dokładności i faktów?

Pozdrawiam
Danuta

Moim zdaniem był to raczej dziadek matki. Jeżeli ojciec to dotyczyłoby to jednej z najmłodszych córek. Gospodarze niezbyt chętnie przechodzili "na wycug" bo to wiązało się z utratą wpływu na gospodarstwo, statusu w otoczeniu oraz uzależnienie od dzieci i ich małżonków. To nie zawsze oznaczało sielankę. Nie sądzę żeby akt kościelny zawierał więcej szczegółów. Ale zawsze warto sprawdzić.
Pozdrawiam
Roman

Romanie, to prawdopodobne co napisałeś. Dziękuję. Danuta

Witam,
a kto to był sztygier?

_________________
Michał

Ignacy Szlachciak, ur. ok. 1780, ślub z Zofią Kryszak w Broniszewicach w 1805, zm. 1851 Polskie - skąd pochodził i kiedy dokładnie się urodził?

Moim zdaniem sztygier jest błędnym zapisem strzygacza, czyli pracownika zajmującego się strzyżeniem owiec. Może ktoś znajdzie lepsze wytłumaczenie tego wyrazu.

Pozdrawiam
Roman

Jaki to zawod: SZWAJCAR

Może chodzi o Schweißer - spawacz.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Poszukuję informacji o rodzinach:
Suchaneckich z Łaszczyna,
Kossowskich oraz Poprawskich z Izbic

Odźwierny, portier.

Pozdrawiam

Chrystian

http://pl.wiktionary.org/wiki/szwajcar
A w moich rodzinnych stronach nazywano tak dojarza krów

_________________
Pozdrawiam serdecznie
Wojciech Derwich

Dziekuje

Witam
Mam pytanie czym się zajmował ,czy może co robił - mielcarz.
1810 -1820 rok .

Pozdrawiam
Zbyszek

Piwowar

_________________
Pozdrawiam serdecznie, Basia

Dziękuje Basiu
Mielcarz- zaangażowany w produkcji słodu [do warzenia piwa ]dlatego jedni są pisani Piwowarzy ,a tylko kilku jest pisanych mielcarze .
Zbyszek

witam,

koledzy z historii...

Mielcarz to stare określenie słodownika (od niemieckiego Maelzer), czyli osoby przygotowującej słód do warzenia.
Pod koniec średniowiecza w XV wieku zakłady produkujące słód oddzieliły się od browarów przez co wytworzyła się funkcja słodownika, który przd podziałem był po prostu mistrzem piwowarskim.

henry

_________________
Pozdrawiam
------------------------------------

Henry
Dziękuje bardzo
Zbyszek

W 1825 r. przy ślubie pan młody jest określony jako "klapkarz".Gdzieś chyba spotkałam też "budy klapkarskie".
Proszę o pomoc,czym zajmował się klapkarz ?
Słownik j. polskiego i etymologiczny nie zawierają tego hasła.

_________________
Pozdrawiam.
Barbara


"Gdzie się człowiek ulągnie,tam ciągnie".

Jako łaciński równoważnik spotkałem "laterum faber", chodzi więc pewnie o szkudlarza/gonciarza.

_________________
Pozdrawiam - Bartek

HIC MORTVI VIVVNT ET MVTI LOQVVNTVR. A dbałość o naukę jest miłość.

Bardzo dziękuję za, jak zwykle, niezawodną pomoc.

_________________
Pozdrawiam.
Barbara


"Gdzie się człowiek ulągnie,tam ciągnie".

Witam
Klapkarz = Klepkarz
Wielki słownik W. Doroszewskiego
* klepkarz m II , lm D. -y a . -ów tech. <rzemieślnik wyrabiający klepki do beczek>
[możliwe iż ten sam rzemieślnik wykonywał klepki do krycia dachów jak i do beczek]
Pozdrawiam

Marek

_________________
Pozdrawiam
Marek

*Dum tempus habemus, operemur bonum.

Tylko to pochodzi ze słownika Doroszewskiego. Cała reszta to prywatny komentarz. Łącznie ze stwierdzeniem "Klapkarz = Klepkarz"

Pozdrawiam
Marek Szymański

Proszę o pomoc.
Czym zajmował się szachmistrz?
W internecie zostałem zasypany adresami szachowymi a to na pewno nie to.

_________________
Pozdrawiam Tomasz

W jakim języku zapisano ten zawód?
Może chodziło o
Schachtmeister - 1.nadszybowy, majster szybowy, 2.majster w budownictwie podziemnym

_________________
Pozdrawiam
Jurek

***********
Szanuję pracę i dorobek badawczy innych. Dlatego - zgodnie z Regulaminem Forum i prawem oraz aby nie naruszać praw autorskich i nie dokonywać kradzieży wartości intelektualnych - zamieszczam linki do źródeł informacji.

Chodzi o Poznań międzywojenny, więc odnośniki górnicze chyba nie pasują.
Nazwa była pisana po polsku: szachmistrz.
Ponoć pracował u Cegielskiego.

_________________
Pozdrawiam Tomasz

Znalazłam w necie http://pl.soc.genealogia.narkive.com/wV ... -i-co-robi

_________________
pozdrawiam
Jola Mazur

Włodarczyk Suśnia Mokronos, par Kobierno, Orla - Koźmin, Wielowieś
Wachowiak Frankowiak par Wyganów
Jończak Błaszczyk/Błaszak Mokronos
Zieleziński Krenc Sulmierzyce
Dymek Połajewo
Narożyński par. Objezierze/Oborniki

Dzięki.
Ja też na początku kojarzyłem z szachtą (wydobywaniem), ale starsza część rodziny szła w zaparte i kierunkowała poszukiwania na sprawy natury mechanicznej (bo zatrudniony w Cegielskim). Cóż, pewnie nie był to Cegielski tylko cegielnia.
Dziękuję jeszcze raz.

_________________
Pozdrawiam Tomasz

Spójrz jeszcze tutaj:
viewtopic.php?f=15&t=336&p=45620&hilit=schachtmeister#p45620

_________________
Pozdrawiam
Jurek

***********
Szanuję pracę i dorobek badawczy innych. Dlatego - zgodnie z Regulaminem Forum i prawem oraz aby nie naruszać praw autorskich i nie dokonywać kradzieży wartości intelektualnych - zamieszczam linki do źródeł informacji.

Ja bym się raczej skłaniał do tego, że chodzi tu raczej o szychtmajstra ( od niem. Schichtmeister), czyli osobę zapisującą kto był na zmianie ( na szychcie) i jaką ma stawkę. Te zapiski były robione na tzw. szychtownicy. To są wprawdzie pojęcia używane na Śląsku, ale nie można wykluczyć, że zawędrowały także do Wielkopolski, wszak to był jeden i ten sam zabór ( pruski). Dzisiaj często używa się pojęcia " majster zmianowy" ( w kopalniach sztygar zmianowy) jako osoba kierująca pewnym zespołem robotników.

_________________
Bolesław Lipoński

Witam,
Proszę o podpowiedż

Czym zajmował się " pachciarz mleka we dworze". Taki zawód wpisany po polsku odnalazłam w metrykach.

Pozdrawiam,
Mirka G.

Pachciarz - z niem. = trzymający pacht, dzierżawiący krowy dojne dla nabiału (Słownik języka polskiego M. Arcta 1916r.).

Oborą dworską zawiadywał pośrednik handlowy - pachciarz; rozwoził mleko do tych gospodarstw, gdzie nie było krów.

pachciarz = dzierżawca (dostawy mleka, młyna) myto)Słownik gwary bobowskiej wg Bronisława Oświecimskiego (1934 rok)

_________________
Bożena

Mamy więc na dworze obok ekonoma, włodarza jeszcze pachciarza
Rok póżniej czyli w 1856r odnalazłam nowy akt, w którym
tej samej osobie wpisano " Pachciarz krów pańskich" - i już wszystko jest jasne.

Bożenko- bardzo Ci dziękuje.

Mirka G.

Czy mozna prosic o pomoc. Ja widze hisestor jako zawod. Nie moge sie doszukac co to za pozycja. Dziekuje.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof Dobrzynski

Poszukuje wszelkich Dobrzynskich w okolicach Gniezna w XVII wieku

Krzyś, honestorum - a to już wiesz

[a gdzie to? Juncewo?]

_________________
- Krystyna

zapis" bytnarz" kto to jest

_________________
Ala i Leszek Kabaciński-kabat53
http://www.leszekkabacinskikabat.com/
Springer+-1764iPriebe,Linette ej y
Brzeźniak:Kłecko,Łagiewniki Kościelne,Szamotuły,Koźmin,Obrzycko
Grempka,Srajek/Owczarczak/Majchrzak k/Kościana,Wyskoć,Wławie,Maciejewo

Witam
Najprawdopodobniej mamy do czynienia z bednarzem, najwyraźniej nazwa zawodu została zniekształcona?
*Bednarstwo (staropol. Łagiewnik) – dział rzemiosła zajmujący się wytwarzaniem naczyń drewnianych techniką klepkową: beczek, kadzi, balii, fas, maselnic, dzieży i łopat do chleba, konewek, wiader, cebrzyków, wanienek, kufli. Bednarz wyrabia naczynia z drewna sosnowego, świerkowego, olchowego, lipowego, dębowego.

Pozdrawiam
Marek

_________________
Pozdrawiam
Marek

*Dum tempus habemus, operemur bonum.

ech, wykonać dobrą beczkę , jest to sztuka!

_________________
- Krystyna

Dziekuje bardzo. Gryzmoly. Krysiu, tak to Juncewo czyli dosc liczna rodzina z Damaslawka.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof Dobrzynski

Poszukuje wszelkich Dobrzynskich w okolicach Gniezna w XVII wieku

Ano. Skrótowiec z zakrętasem, ówczesną manierą.

_________________
- Krystyna

Witam
Może by warto taki słowniczek zawodów i określeń stworzyć

Dla mnie magia
Czym się różni :
Parobek , służący, fornal, robotnik rolny, wyrobnik, komornik ?
Kto to jest dożywotnik ?

Dożywotnik to Rodzic, który przekazał majątek - najczęściej gospodarstwo ale też kamienicę etc. - w zamian za 'dożywocie' czyli możliwość mieszkania, wyżywienie i opiekę do śmierci.
Co do reszty statusów/zawodów radzę poszperać na forum i w necie gdyż jest tego mnóstwo !!

_________________
Pozdrawiam, Paweł
poszukuję: Wietrzykowski, Wyzuj, Gibowski, Sławek

Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci.

http://www.wtg-gniazdo.org/wiki.php?page=Glosariusz
Dawne zawody i statusy

Dawne zawody i statusy. Glosariusz niemiecko-polski opatrzony przykładami odręcznego zapisu z akt pruskich urzędów stanu cywilnego z terenu Wielkopolski (1874-1918)

Opis
Dawne zawody i statusy to coś więcej niż tematyczny słowniczek niemiecko-polski. Jak wskazuje podtytuł Glosariusza, każde z zawartych w nim 1.111 haseł zostało zilustrowane odręcznym zapisem, zaczerpniętym z ponad stuletnich ksiąg pruskich urzędów stanu cywilnego z terenu Wielkopolski. Taka, a nie inna forma słownika ma wspomóc Czytelnika w odczytywaniu niełatwego niemieckiego pisma neogotyckiego. Do tłumaczenia polskiego wykorzystane zostały przede wszystkim słowniki i inne materiały "z epoki", co miało na celu możliwie dokładne oddanie dawnego znaczenia słowa, znaczenia dziś już często zapomnianego lub zmienionego. Wielu zawartych w Glosariuszu zawodów i statusów próżno szukać we współczesnych słownikach. Ciekawym efektem ubocznym pracy z dawnymi źródłami jest wykorzystanie i przypomnienie, obok słownictwa niemieckiego, także dawnej polszczyzny. Książka została poprzedzona wstępem Autorki, w którym dzieli się z Czytelnikami historią powstania Glosariusza oraz ciekawostkami związanymi z pracą nad nim. Alfabetyczny skorowidz w języku polskim (z numerami stron i numerami pozycji danego słowa na stronie) wspiera Czytelnika przy wyszukiwaniu haseł. Książka jakże potrzebna nam genealogom, ale też naukowcom, studentom, regionalistom i wszystkim tym, którzy z różnych powodów sięgają po akta urzędów stanu cywilnego.

Publikacja z serii Skarbnica GNIAZDA, t. 4
.
Spis treści

•Do Czytelnika (Henryk Krystek)
•O Glosariuszu
•Początki nie były łatwe
•W wirze pracy, czyli o technice i metodzie
•Zawody i statusy mają swoje tajemnice
•Znajomość przepisów popłaca
•Czasy się zmieniają...
•Zawody i statusy, których już nie ma
•A zasięg terytorialny?
•O dawnej niemieckiej pisowni słów kilka
•Wśród zabytków polszczyzny
•Glosariusz
•Alfabetyczny skorowidz w języku polskim
•Bibliografia

Alfabetyczna lista zawodów i statusów wymienionych w książce

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''

Są tu znakomite opracowania - pomocne !!!
http://genepedia.cba.pl/tlumaczenia/S%C ... .-pol..htm
http://genepedia.pl/index.php?title=S%C ... %82ac.-pol.

Pozdrawiam
Marek

_________________
Pozdrawiam
Marek

*Dum tempus habemus, operemur bonum.