Witajcie,
po długich i bezowocnych poszukiwaniach mam trafienie, tak się ucieszyłam jakbym trafiła w totka
Od dłuższego czasu poszukiwałam aktu urodzenia mojej prababki Józefy z d.Cieślewicz. Z przekazu rodzinnego wiedziałam, że urodziła się 26.02.1889r. w Kozłówku pow. Trzemeszno. Wertowałam więc to Trzemeszno w te i nazad i nic...
Trafiłam jej rodzeństwo: siostrę Magdalenę urodzoną w czerwcu 1888r. oraz brata Józefa ur. 25.02.1890r. Już na pierwszy rzut oka wydaje się technicznie niemożliwe, aby moja babka urodziła się w dniu wskazanym przez rodzinę.
Postanowiłam zatem poszukać aktu ślubu moich pradziadków, może to coś da... i znowu to samo wszystkie księgi od Gniezna po Żnin (znacie to przecież...)
No i mam
https://www.fotosik.pl/zdjecie/7481046484d6e635co się okazuje, prababka urodziła się 25.02.1890r. czyli Józef, którego znalazłam jest w rzeczywistości Józefą
https://www.fotosik.pl/zdjecie/89f459d0fca67525chciałabym znaleźć teraz jej akt zgonu (nie mam tu żadnego tropu), ale czy ten byk w akcie urodzenia mi nie przeszkodzi?
Pozdrawiam
Kamila