Paweł Wietrzykowski napisał(a):
A dlaczego twierdzisz, że musiał skończyć jakąś specjalną szkołę?
Do dworu przyjmowano na służbę chłopców ze wsi i przyuczano, stosownie do umiejętności i inteligencji, do różnych posług. Te najzdolniejsze kierowano do zajęć we dworze jako służących, kamerdynerów, kuchcików etc.
To samo dotyczyło dziewczynek.
Tak, Panie Pawle, wcale nie musiał kończyć szkoły dla kamerdynerów. Dziękuję za odpowiedź
Drugie moje przypuszczenie jest następujące- we wsi Góra, z której pochodził był pałac, jego ojciec był tam włodarzem, stąd mniemam, iz syn mógł zdobyć tam swe pierwsze doświadczenia jako służący, a potem przenieść się do Gniezna do Dyrekcji Stada Ogierów jako kamerdyner (w akcie ślubu ma wpisane kamerdyner, w księdze adresowej Gniezna jako służący/lokaj). Czytając o kamerdynerach, dowiedziałam się, iż najczęściej kończyli szkoły, bo to już byla rola zarządcza. Stąd moje poszukiwania. Podtrzymuje moje pytanie, jeśli ktoś ma wiedze na ten temat- bardzo proszę o informację.